Silepolis 2035 - prawdziwe miejsca w science-fiction

Powieść science-fiction, której akcja dzieje się w Chorzowie, Katowicach i Świętochłowicach? Tak naprawdę to dzieje się w Silepolis w roku 2035 😎nazwa inna ale miejsca dokładnie te same.

Dlaczego tak? Pisząc "Lustra, których nie mamy", chciałem osadzić tą historię w miejscach w jakiś sposób dla mnie ważnych, ale to nie był jedyny powód. Chciałem przez prawdziwość tych miejsc dać czytelnikom możliwość jeszcze mocniejszego odczucia, że taka przyszłość jest prawdopodobna, że może dotyczyć nas, ludzi żyjących tutaj, w miastach Śląska. Zresztą to wszystko się już częściowo dzieje, tak czy inaczej. Laicy powiedzą, że to dalej tylko fantastyka, ale ja jako osoba zajmująca się AI od wielu lat, wiem że tak nie jest.

Kto czytał ten wie o czym mowa. Kto nie czytał, tego zapraszam do lektury książki Lustra, których nie mamy 😉